Koniec produkcji w Turynie?

Według nieoficjalnych informacji podanych ostatnio przez włoską prasę Fiat ma zamiar zamknąć jedną ze swoich głównych fabryk w Turynie.

Działania w celu poprawienia sytuacji finansowej Fiata z pewnością nie dziwią, gdyż w świecie motoryzacyjnym otwarcie mówi się, że włoski producent nie wykorzystuje swoich mocy produkcyjnych i na tym głównie traci pieniądze. Zdziwienie jednak zapewne wywołał fakt, że najprawdopodobniej cięcia padną na historyczną fabrykę Fiata – Mirafiori. Fabryka ta znajduje się w pobliżu głównej siedziby Fiata, a rozpoczęła swoją działalność w 1937 roku.

Z innych doniesień wynika, że fabryka w Mielfi miałaby od 2014 roku produkować dwa małe SUV-y, które będą sprzedawane pod szyldem Fiata i Jeepa. Potwierdzają się także słowa niedawno wypowiedziane przez szefa Fiata – Serchio Marchionne, który przyznał, że jego firma aby przetrwać musi zwiększyć produkcję na rynku amerykańskim. Zwieńczeniem tych zapowiedzi ma być uruchomienie w fabryce w Cassino produkcji modelu Chrysler 100, który miałby docelowo zastąpić Lacię Deltę, a jego głównym obszarem sprzedaży zostałyby właśnie Stany Zjednoczone.

W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku włoski producent zanotował spadek sprzedaży na poziomie 19% w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Szacuje się również, że Fiat obecnie wykorzystuje zaledwie połowę swojej mocy produkcyjnej. Mimo wszystko włoski koncern stanowczo odcina się od wszelkich doniesień, uznając je jako bezpodstawne.