Włoski koncern rezygnuje niespełna 1 500 pracowników zatrudnionych w fabryce w Tychach w związku z zakończeniem produkcji Fiata Pandy drugiej generacji.
W miniony czwartek (tj. 20.12) „Solidarność” podpisała porozumienie z zarządem Fiat Auto Poland o warunkach zwolnień załogi z tyskiej fabryki. Nieco wcześniej szefostwo włoskiego koncernu zapowiedziało, że w pierwszym kwartale 2013 roku Fiat chce zrezygnować z niespełna 1 500 pracowników co stanowi około 30% całej załogi. Według tłumaczeń Fiata – wiąże się to ze znacznym spadkiem popytu na samochody w Europie Zachodniej. Innego zdania są specjaliści, którzy zgodnie stwierdzają, że opisywane zwolnienia związane są z decyzją włoskiego producenta sprzed trzech lat o przeniesieniu produkcji Fiata Pandy do Włoch.
Fiat rezygnuje z polskich pracowników, ale inwestuje w fabryki zlokalizowane na terenie Włoch. Niedawno rozstrzygnęła się przyszłość fabryki w Melfi. Szef Fiata w obecności premiera Włoch zapowiedział, że we wspomniany zakład zostanie zainwestowany 1 mld euro, a wraz z początkiem 2014 roku rozpocznie się tam produkcję małego, terenowego Fiata 500X oraz niewielkich samochodów marki Jeep.
W chwili obecnej pracownicy zatrudnieni w fabryce Fiata w Melfi utrzymywani są niejako „na siłę”. Produkcja w zakładzie jest wstrzymana, a wszyscy czekają do uruchomienia nowych linii produkcyjnych otrzymując pełne wynagrodzenie.
Tymczasem w Polsce Fiat zrezygnuje z 1450 osób (o 3% mniej niż zapowiadano). Zwolnienia nie będą obejmować osób, które mają powyżej 56 lat, wychowują samotnie dzieci oraz osób, których małżonkowie nie pracują lub są trwale bezrobotni w związku z opieką nad osobami bezrobotnymi. W tej kwestii również pojawiły się protesty, gdyż niektórzy uważają, że zwolnienia powinny być uwarunkowane poprzez doświadczenie oraz wiedzę, a nie według czynników społecznych. Odprawy będą wynosiły od 9 do 18 wysokości premii miesięcznych, a za pracę w roku 2012 pracownikom wypłacone zostaną nagrody w wysokości 1 900 zł brutto.